wtorek, 6 czerwca 2017

Instalacja solarna po ... 5 latach

Jak ten czas szybko płynie ... Instalacja powstała w 2012 roku, możecie opis instalacji i innowacji znaleźć w moim blogu.
Krótko co za i przeciw:
1. Lustra pod słońce, trochę się .. zdarły - nic w tym dziwnego, bo folia, sposób naklejania i technika była mocno domorosła, ale nie jest źle vs koszty i czas. Tak lustra wyglądają obecnie po 5 latach :

Czyli powierzchnia działająca około 80% (folia). Nie jest źle.
Chodzi mi po głowie małe poprawienie, ale nie wiem czy czasu starczy :) Efekt byłby zdecydowanie trwalszy.

2. Uzysk z instalacji, bo to pewnie interesuje wszystkich najbardziej:
5 lat = 60 miesięcy = 76.186 GJ na 2629 m3 (glikolu), czyli podgrzanie wody (aczkolwiek o "podgrzaniu" słabo mówić, gdy w lato mam 1300 L wody w temp. 70 stopni) za 70 zł * 77 GJ daje wynik : 5.390 zł. Czy warto ? Każdy musi sobie odpowiedzieć. Ja przez ten czas sam wymieniłem glikol - cena dla całej wymiany to 120 zł i robiłem to 2 razy - w sumie 240 zł. Od momentu instalacji solarów pralka, zmywarka działa na ciepłą wodę i grzałki się w tych urządzeniach nudzą i kurzą (nie liczyłem ile mam z tego oszczędności w prądzie, ale pewnie znaczna wartość rzędu 50 zł miesięcznie - dużo pierzemy, zmywarka zmywa co 2 dni).

Z zasady gaz wyłączam w kwietniu i włączam w listopadzie (ogrzewanie mam z pieca tak samo jak ciepłą wodę).

3. Jedna rura pęknięta po uderzeniu kamieniem przez "życzliwe" dziecko :(

Podsumowanie :
Czy zrobiłbym instalację jeszcze raz : TAK
Czy chcę coś jeszcze : TAK i niedługo pewnie się tym pochwalę, bo czas iść kolejny duży krok do przodu :)
Pozdrawiam